Zimno

Poniedziałek, 7 maja 2012 · dodano: 07.05.2012 | Komentarze 0

Wychodząc z domu wiedziałem że jest zimno. Ale nie przewidywałem że aż tak. Po zrobieniu kilometra wróciłem, założyłem jeszcze jedną warstwę, zmieniłem rękawiczki i wziąłem chustę na głowę. Dobrze ubrany ruszyłem pokręcić się po okolicy.

Siedząc wieczorkiem i pisząc opis przypadkiem wpadłem na pomysł następnej wycieczki. Podpowiem że ma to związek z serialem telewizyjnym :P

Stówka w upale

Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 02.05.2012 | Komentarze 0

Pierwsza wycieczka której nie jechałem sam. Spotkałem się z kolegą Rafałem w Markach. Punkt zbiórki wyznaczyliśmy w połowie drogi między nami. Pojechaliśmy w kierunku Nieporętu. Część drogi prowadziła przez las i nie była łatwa. Albo strasznie piaszczyście albo błotniście. Po dojechaniu do zalewu zrobiliśmy krótką przerwę. Stwierdziliśmy że mamy trochę za mało kilometrów żeby wracać. Pojechaliśmy na działkę do Maćka. Tam załapaliśmy się na grilla. Posiedzieliśmy trochę i o 17 ruszyliśmy w drogę powrotną. Trochę przeszkadzał wiatr. Oczywiście wiadomo w jakim kierunku wiało :P Do zalewu jakoś ciężko mi się jechało. Dalej już mi się lepiej kręciło :)

Było naprawdę ciężko. Spociłem się cały... nawet opuszki palców się pociły..

Zdjęcia autorstwa Rafała
Dosyć ciekawa i brudząca przeprawa

Takie błotko mieliśmy na trasie © Kenic

Nad zalewem jak nad morzem

Nad zalewem © Kenic

Trochę łódek się kręciło :P

Zalew Zegrzyński © Kenic

Trasa

Wieczorny trening przed majówką

Poniedziałek, 30 kwietnia 2012 · dodano: 30.04.2012 | Komentarze 0

Kolejne kręcenie po pracy. Tym razem jest to rozgrzewka przed pierwszomajową wycieczką :)

Po okolicy

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

Po pracy postanowiłem pokręcić się po okolicy. Wygonił mnie dopiero zapadający zmrok i ciemne okulary :p

Do Wawy

Czwartek, 26 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 0

Z okazji wolnego dnia postanowiłem pojechać sobie do Wawy. Coraz bardziej irytuje mnie brak aparatu...

Obserwując opady

Niedziela, 22 kwietnia 2012 · dodano: 22.04.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj krótko i szybko(jak na początek mojego sezonu). Wychodząc z domu widziałem czarne chmury. Kręciłem się po okolicy ciągle obserwując opady. Jak zobaczyłem pierwsze krople deszczu to uciekłem :P

Burzowo

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 0

Rano obudziło mnie piękne słońce. Ponieważ miałem wolny dzień postanowiłem że muszę iść na rower. Ostatnio ciągle coś mi wypadało. Szybko się ogarnąłem i ruszyłem. Pogoda idealna na rower. W pewnym momencie pojawiły się czarne chmury i zaczęło kropić. Stwierdziłem że spokojnie można jechać dalej. Później było już tylko gorzej. Zaczęło lać, pioruny wokół i momentami padał grad. Największą ulewę udało mi się przeczekać pod dachem... Ale ile można czekać... Stwierdziłem że do domu już mam nie daleko i nie ma sensu czekać. Ubrałem się i ruszyłem. Wody na drodze pełno. Dojechałem cały mokry. Mam nadzieję że jutro pogoda będzie lepsza.

Taki oto widoczek:

Brzoza na stawem © Kenic

Czarne chmury się zbierają

Burza nad stawem © Kenic

Pierwsza wiosenna wycieczka

Czwartek, 22 marca 2012 · dodano: 28.03.2012 | Komentarze 0

Pokręciłem się trochę po okolicy w celu rozprostowania kości :)

Zimowe rozpoczęcie sezonu

Czwartek, 26 stycznia 2012 · dodano: 27.01.2012 | Komentarze 4

Wreszcie udało się wybrać na rower. Do tej pory albo była brzydka pogoda albo siedziałem w pracy. Dzisiejsza pogoda sprzyjała wyjściu z domu. Delikatny mróz i słońce. Nie miałem za dużo czasu więc pokręciłem się tylko po okolicy. Oczywiście nie mogło obyć się bez przygód. Zaczęło się od tego że nie działał licznik. Po sprawdzeniu i poprawieniu wszystkiego zaczął działać. Tylko od tej gimnastyki zsunęła mi się opaska od pulsometru. Miałem na sobie kilka warstw i nie chciało mi się już poprawiać. Tak właśnie rozpocząłem sezon 2012. Mam nadzieje że śnieg jeszcze trochę poleży i uda mi się na jakiś dłuższy wypad wybrać :)

Jest i kilka zdjęć, niestety z komórki :(

Rower w lesie © Kenic

Leśna droga © Kenic

Leśna droga © Kenic

Miesiąc przerwy...

Piątek, 30 września 2011 · dodano: 30.09.2011 | Komentarze 1

Dopadł mnie kryzys rowerowy. Przez miesiąc jakoś nie mogłem się zebrać i gdzieś pojechać. Siedziałem i patrzyłem na mapę, ale w okolicy wszędzie już byłem a na dalsze wycieczki nie było kasy. Dzisiaj jakoś się przemogłem i zrobiłem rundkę po okolicy. Pogoda idealna na rower :)
Brak danych pulsu. Po kilku km padła bateria :(