Info

avatar Witam wszystkich i zapraszam do lektury.



Przejechane: 4513.04km
W terenie: 808.91km - 17.92%
Średnia prędkość: 19.82 km/h
Czas jazdy: 9d 11h 43m
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kenic.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

2012

Dystans całkowity:881.24 km (w terenie 139.41 km; 15.82%)
Czas w ruchu:41:33
Średnia prędkość:21.21 km/h
Maksymalna prędkość:57.62 km/h
Suma podjazdów:1074 m
Maks. tętno maksymalne:183 (95 %)
Maks. tętno średnie:162 (84 %)
Suma kalorii:24220 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:33.89 km i 1h 35m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.02 km 3.00 km teren
01:23 h 21.70 km/h:
Maks. pr.:40.18 km/h
Temperatura:15.0
HR max:183 ( 95%)
HR avg:153 ( 79%)
Podjazdy: 34 m
Kalorie: 908 kcal
Rower:Cube

Wiedziałem, źe zmoknę :P

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Dzisiaj pogoda nie rozpieszczała. Wiedziałem że będzie padać ale nie mogłem wysiedzieć w domu. Dzień bez roweru to dzień stracony. Ubrałem się odpowiednio i ruszyłem. Oczywiście po drodze zaczęło padać. Śmigałem sobie w deszczu :) Tylko najgorsze jak zawsze są mokre buty. Resztę można jakoś znieść.

Dane wyjazdu:
32.33 km 15.00 km teren
01:51 h 17.48 km/h:
Maks. pr.:34.31 km/h
Temperatura:27.0
HR max:179 ( 93%)
HR avg:150 ( 78%)
Podjazdy: 47 m
Kalorie: 1156 kcal
Rower:Cube

Do Sulejówka

Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0

Wyjazd był trochę opóźniony. Przygotowałem wszystko i miałem wsiadać na rower. Okazało się w przednim kole nie ma powietrza. Trochę się wkurzyłem. Z drugiej strony lepiej w domu niż w środku lasu :) Zmiana poszła mi w miarę sprawnie i ruszyłem. Początek znanym mi asfaltem. Żeby nie było za prosto postanowiłem przebić się przez poligon. Jechałem bez wyznaczenia trasy. Starałem się tylko utrzymywać kurs na Sulejówek. Oczywiście nie mogło zabraknąć bagna jak i wydm. Udało mi się zaliczyć dwie zwałki. Pierwsza przy przejeżdżaniu przez wodę. Przednie koło zapadło się w błocie i zaliczyłem lot w pokrzywy. Następna gleba była po zahaczeniu ręką o drzewo. Kierownica się skręciła i wypadłem na piach. Dobrze, że był dość miękki i obyło się bez większych strat. Tylko trochę sobie obiłem i podrapałem rękę. Nawet nie mogłem zrobić zdjęć bo w lesie cała masa komarów i nie można się zatrzymać. Miałem lekki zapas czasu więc pokręciłem się po Sulejówku "zaznaczając" nowe ścieżki na GPSie. Powrót samochodem z Maćkiem. Potrzebował kierowcy i postanowiłem mu w tym pomóc. Rower do bagażnika i w drogę :)

Dane wyjazdu:
45.59 km 10.00 km teren
02:16 h 20.11 km/h:
Maks. pr.:39.24 km/h
Temperatura:24.0
HR max:182 ( 94%)
HR avg:144 ( 75%)
Podjazdy: 53 m
Kalorie: 1359 kcal
Rower:Cube

Znowu po okolicy

Sobota, 23 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 0

Znowu nie mam co pisać. Krótki wypad między kwalifikacjami F1 i meczem.

Dane wyjazdu:
25.15 km 4.00 km teren
01:06 h 22.86 km/h:
Maks. pr.:30.33 km/h
Temperatura:18.0
HR max:164 ( 85%)
HR avg:141 ( 73%)
Podjazdy: 16 m
Kalorie: 639 kcal
Rower:Cube

Okolica wieczorem

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 0

Nie mam pojęcia co napisać. Pokręciłem się po okolicy wieczorem :P

Dane wyjazdu:
25.17 km 0.00 km teren
01:04 h 23.60 km/h:
Maks. pr.:34.69 km/h
Temperatura:25.0
HR max:180 ( 93%)
HR avg:160 ( 83%)
Podjazdy: 15 m
Kalorie: 743 kcal
Rower:Cube

Późnym wieczorem

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 19.06.2012 | Komentarze 0

Nie wiem czemu cała masa ludzi jeździ na rowerach bez świateł. Przecież takich debili nie widać po ciemku. Najtańsze lampki a mogą uratować życie...

Dane wyjazdu:
5.41 km 5.41 km teren
00:25 h 12.98 km/h:
Maks. pr.:27.48 km/h
Temperatura:-4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 26 m
Kalorie: kcal
Rower:Cube

Zimowe rozpoczęcie sezonu

Czwartek, 26 stycznia 2012 · dodano: 27.01.2012 | Komentarze 4

Wreszcie udało się wybrać na rower. Do tej pory albo była brzydka pogoda albo siedziałem w pracy. Dzisiejsza pogoda sprzyjała wyjściu z domu. Delikatny mróz i słońce. Nie miałem za dużo czasu więc pokręciłem się tylko po okolicy. Oczywiście nie mogło obyć się bez przygód. Zaczęło się od tego że nie działał licznik. Po sprawdzeniu i poprawieniu wszystkiego zaczął działać. Tylko od tej gimnastyki zsunęła mi się opaska od pulsometru. Miałem na sobie kilka warstw i nie chciało mi się już poprawiać. Tak właśnie rozpocząłem sezon 2012. Mam nadzieje że śnieg jeszcze trochę poleży i uda mi się na jakiś dłuższy wypad wybrać :)

Jest i kilka zdjęć, niestety z komórki :(

Rower w lesie © Kenic

Leśna droga © Kenic

Leśna droga © Kenic
Kategoria <50km, 2012, Zima