Info

avatar Witam wszystkich i zapraszam do lektury.



Przejechane: 4513.04km
W terenie: 808.91km - 17.92%
Średnia prędkość: 19.82 km/h
Czas jazdy: 9d 11h 43m
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kenic.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

125-150km

Dystans całkowity:135.05 km (w terenie 44.00 km; 32.58%)
Czas w ruchu:06:57
Średnia prędkość:19.43 km/h
Maksymalna prędkość:51.56 km/h
Suma podjazdów:356 m
Maks. tętno maksymalne:184 (95 %)
Maks. tętno średnie:151 (78 %)
Suma kalorii:4405 kcal
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:135.05 km i 6h 57m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
135.05 km 44.00 km teren
06:57 h 19.43 km/h:
Maks. pr.:51.56 km/h
Temperatura:26.0
HR max:184 ( 95%)
HR avg:151 ( 78%)
Podjazdy:356 m
Kalorie: 4405 kcal
Rower:Cube

Do Czerska na zamek

Sobota, 4 czerwca 2011 · dodano: 06.06.2011 | Komentarze 1

Wyjazd do Czerska na zamek planowałem już dawno. Byłem tam już kilka razy, ale zawsze chętnie tam wracam. Tylko zawsze coś przeszkadzało. Albo pogoda, albo brak czasu albo jeszcze coś innego. Ponieważ zapowiadała się upalna sobota, postanowiłem do Czerska pojechać przez las. Zawsze trochę cienia. Powrót asfaltem jak już będzie trochę chłodniej i mniej sił. Zabrałem spory zapas wody i jedzenia i ruszyłem. Praktycznie do samego zamku zaprowadził mnie czerwony szlak. Trasa prowadziła przez Mazowiecki Park Krajobrazowy. Jakiś czas temu zrobiłem sobie wycieczkę po tych okolicach więc trasę mniej więcej znałem. Najciekawszy kawałek szlaku prowadził nad rzeką Mienia. Gęsty ciemny las, wąska kręta ścieżka, wysoka skarpa i w dole rzeka. Ścieżka rewelacyjna. To moim zdaniem najlepsza trasa jaką jechałem w tym roku. Szkoda tylko że taka krótka. Na zamku zrobiłem dłuższą przerwę obiadowo zdjęciową. Zregenerowałem i oceniłem siły, po czym wybrałem trasę powrotną. Przypomniałem sobie, że za budką z biletami jest schowana umywalka. Oblałem się cały wodą i ruszyłem w drogę powrotną. Słońce nie dawało za wygraną. Zaczęły mnie piec ręce, czoło i na dodatek skończyła się woda. Musiałem uzupełnić zapasy na stacji benzynowej. Na ostatnich kilometrach (a wyszło ich całkiem sporo) zaczęło mnie boleć siedzenie ale jakoś dałem radę dojechać :)

Ps. To moja najdłuższa wycieczka rowerowa :)

Rzeka Mienia © Kenic

Rzeka Mienia © Kenic

Ścieżka nad Mienią © Kenic

Trochę bym się bał przechodząc :P
Mostek dla odważnych © Kenic

Na trasie znalazłem stary i duży dąb. Dla porównania wielkości postawiłem rower :)
Dość stary dąb © Kenic

Piaszczysta wydma © Kenic

Bunkier na szlaku © Kenic

Bunkier w lesie © Kenic

Trochę za ciepło było © Kenic

Zamek w Czersku #1 © Kenic

Zamek w Czersku #2 © Kenic

Zamek w Czersku #3 © Kenic

Zamek w Czersku #4 © Kenic

Zamek w Czersku #5 © Kenic

Ja w Czersku :) © Kenic

Widok z Zamku © Kenic
Kwiatki © Kenic

Normalnie taki podjazd to nie problem ale na setnym kilometrze...
Podjazd 10% © Kenic

Jeziorka w Konstancinie © Kenic

Tu powinien być most :P © Kenic

Jaz na Jeziorce © Kenic

Widok z mostu Siekierkowskiego © Kenic

Droga do domu © Kenic