Deszczowe zakończenie

Wtorek, 26 lipca 2011 · dodano: 26.07.2011 | Komentarze 0

Dzisiejsza wycieczka została przerwana przez deszcz. Miało być troszkę więcej kilometrów. Miałem ciekawą przygodą z psem. Wbiegł mi dokładnie pod pedał. Nawet nie zauważyłem kiedy. Widziałem tylko jak się przeturlał ze trzy razy i poleciał dalej. Dobrze, że nie wpadł mi pod koło bo mogło się to gorzej skończyć.

Mistrz parkowania :)

Poniedziałek, 25 lipca 2011 · dodano: 25.07.2011 | Komentarze 12

Kolejny krótki wypad po pracy. Ostatnio coraz mniej jeżdżę. Ciągle pada deszcz. Mam nadzieję, że to się szybko zmieni bo straszne mam zaległości. Przy obecnym stanie do końca sezonu przejadę 4000 km. Plan był na 5000 km.




Mistrzowie parkowania na ścieżce rowerowej....brak słów...

Mistrz parkowania © Kenic

Szybko po pracy

Wtorek, 19 lipca 2011 · dodano: 19.07.2011 | Komentarze 0

Kolejny szybki wypad po pracy. Mam nadzieję, że w weekend pogoda dopisze i uda się więcej przejechać.

Czołgowo :)

Środa, 13 lipca 2011 · dodano: 13.07.2011 | Komentarze 0

Kolejny krótki i szybki wypadzik po pracy. Ciągle mam za mało czasu na rower...





Wreszcie udało mi się zrobić zdjęcie pomnika. Zawsze jak jechałem to ktoś się tam kręcił

Tytułowy czołg © Kenic

Bociek na łące © Kenic

Kolejny pajac który nie wie gdzie się parkuje. Brak słów...

Kolejny mistrz parkowania © Kenic

Standardowo 25/25

Wtorek, 12 lipca 2011 · dodano: 12.07.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj klasyczna wycieczka po pracy. Plan jest tylko na kilometry i średnią. Nie mogą być niższe niż 25 :P Trasę zawsze wybieram spontanicznie.
Ps.
Zna ktoś jakąś dobrą miejscówkę w górach na rower?? Najchętniej jak najbliżej Warszawy:P

Bociany © Kenic

Takimi drogami śmigam :P © Kenic

Wreszcie na rowerze

Sobota, 9 lipca 2011 · dodano: 10.07.2011 | Komentarze 0

Po prawie dwóch tygodniach wreszcie wsiadłem na rower. Cały czas padał deszcz i nie udało się nawet na chwilę wyjść. Przez ten czas trochę spadła mi kondycja. Widać po pulsie. Poprzednio średni puls wahał się w okolicach 140 a teraz 160. Różnica spora.
Postanowiłem pośmigać trochę po Kopcu Powstania Warszawskiego, który ostatnio odkryłem. Wokół znajduje się ciekawa lecz krótka trasa zjazdowa. 500m długości i 31m wysokości. Trochę mało. Jak na Warszawę to i tak duża góra :P Niestety trasa była mokra a prędkości spore. Skończyło się na pokryciu błotem roweru i mnie, ale muszę przyznać że było warto.
Na trasie mały jubileusz :) Stuknęło 2000km, 100 godzin jazdy i suma podjazdów 4000m. Niestety znowu zapowiadają deszcze...

Pałac na Wodzie © Kenic

Schody do nieba :P © Kenic

Krzyże przy schodach © Kenic

Widok na centrum © Kenic

Kopiec Powstania Warszawskiego © Kenic

Leśny singiel :) © Kenic

Kolejowo © Kenic