Info

avatar Witam wszystkich i zapraszam do lektury.



Przejechane: 4513.04km
W terenie: 808.91km - 17.92%
Średnia prędkość: 19.82 km/h
Czas jazdy: 9d 11h 43m
Więcej o mnie

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Moje rowery

Losowe zdjęcia

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kenic.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2011

Dystans całkowity:537.78 km (w terenie 167.00 km; 31.05%)
Czas w ruchu:28:54
Średnia prędkość:18.61 km/h
Maksymalna prędkość:47.96 km/h
Suma podjazdów:1097 m
Maks. tętno maksymalne:187 (96 %)
Maks. tętno średnie:165 (95 %)
Suma kalorii:18909 kcal
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:48.89 km i 2h 37m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
50.07 km 3.00 km teren
02:19 h 21.61 km/h:
Maks. pr.:36.39 km/h
Temperatura:18.0
HR max:167 ( 86%)
HR avg:142 ( 73%)
Podjazdy: 72 m
Kalorie: 1352 kcal
Rower:Cube

Do Tłuszcza

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 1

Miejsce dzisiejszej wycieczki wybrane zostało po spojrzeniu na mapę. Wybrałem okolicę w której jeszcze nie byłem. Tym razem wybór padł na Tłuszcz. Praktycznie cała trasa po asfalcie, ale te 3 kilometry w terenie wystarczyły do ubłocenia całego roweru. Chyba najwyższa pora zastanowić się nad zakupem błotników. Mam dosyć błota na twarzy, plecach i nogach. W Tłuszczu krótka przerwa na peronie, kilka zdjęć w okolicy i ruszam w drogę powrotną.
W okolicy zostało już niewiele miejsc, w których nie byłem. Czas pomyśleć nad jakąś dłuższą wyprawą pociągiem albo ewentualnie samochodem. Wreszcie muszę przekroczyć setkę podczas jednej wycieczki :)


Kościół w Klembowie © Kenic

Bardzo słuszna akcja © Kenic

Leśna droga © Kenic

Wjazd do Tłuszcza © Kenic

Przejazd kolejowy © Kenic


Wieża ciśnień w Tłuszczu © Kenic

Lokomotywa © Kenic

Pamiątkowe zdjęcie w Tłuszczu © Kenic


Powoli kończą się miejsca w okolicy gdzie mnie jeszcze nie było.


Do założonego planu ciągle daleko. Mam nadzieję, że uda się podgonić...


Dane wyjazdu:
60.29 km 8.00 km teren
02:44 h 22.06 km/h:
Maks. pr.:47.96 km/h
Temperatura:21.0
HR max:187 ( 96%)
HR avg:161 ( 83%)
Podjazdy:123 m
Kalorie: 1918 kcal
Rower:Cube

Kierunek Warszawa

Piątek, 29 kwietnia 2011 · dodano: 30.04.2011 | Komentarze 0

Dzisiejsza wycieczka zaczęła się od "niespodzianki". Miałem do zrobienia parę spraw serwisowych: smarowanie łańcucha, montaż urwanego czujnika kadencji oraz przetarcie roweru z kurzu. Niestety okazało się, że w tylnym kole nie ma powietrza(dobrze że tylko na dole :P). Wczoraj jakoś dojechałem, ale przez całą noc powietrze zeszło. Miałem więc dodatkową zabawę z łataniem dętki. Po uporaniu się ze wszystkim, ruszyłem do Warszawy w celu kupienia mocowania na butelkę z wodą. W moich okolicach nigdzie nie było.
Droga prowadziła niestety po ruchliwych asfaltach i to do tego jeszcze była zakorkowana. Ale jakoś dałem radę. W sklepie znalazłem poszukiwane mocowanie i dodatkowo dokupiłem jeszcze kilka łatek - tak na wszelki wypadek. Następnie udałem się przez centrum do labu odebrać zdjęcia. Stamtąd miałem już wracać, ale wpadłem na pomysł, że dawno mnie nie było na starówce. Wsiadłem na rower i zrobiłem objazd wąskimi brukowanymi uliczkami. Potem jeszcze przejechałem się nowo powstałą ścieżką wzdłuż prawego brzegu Wisły. Ścieżka ciekawie poprowadzona, tylko nie wiem kto wymyślił, że ma być piaszczysta. Marna nawierzchnia dla roweru i dla pieszych wycieczek. Stamtąd udałem się w drogę powrotną.


Widok na Trasę W-Z © Kenic

Stadion Narodowy © Kenic

Most Świętokrzyski © Kenic

Nowa ścieżka nad Wisłą © Kenic


Dane wyjazdu:
41.39 km 8.00 km teren
02:01 h 20.52 km/h:
Maks. pr.:36.01 km/h
Temperatura:22.0
HR max:165 ( 85%)
HR avg:142 ( 73%)
Podjazdy: 60 m
Kalorie: 1178 kcal
Rower:Cube

Objazd po sklepach

Czwartek, 28 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 0

Podczas poprzedniej wycieczki moje rękawiczki stwierdziły, że mają dość. Musiałem się wybrać w poszukiwaniu nowych. Zwiedziłem pięć sklepów w pięciu miejscowościach. Ale było warto. Znalazłem takie, które idealnie leżą i do tego pasują kolorystycznie do roweru. Przy okazji kupiłem jeszcze torbę pod ramę. Wreszcie będę miał gdzie trzymać telefon i gaz na psy.

Dane wyjazdu:
75.51 km 28.00 km teren
04:06 h 18.42 km/h:
Maks. pr.:36.01 km/h
Temperatura:21.0
HR max:171 ( 88%)
HR avg:151 ( 78%)
Podjazdy:190 m
Kalorie: 2611 kcal
Rower:Cube

Nad Zalew

Środa, 27 kwietnia 2011 · dodano: 28.04.2011 | Komentarze 3

Pierwsza wycieczka po świątecznym leniuchowaniu. Pomysł znowu powstał podczas jazdy samochodem. Zobaczyłem ciekawe ruiny, sprawdziłem w Internecie i stwierdziłem, że nie może mnie tam zabraknąć. Są to pozostałości (całkiem spore) po Forcie Beniaminów. Niestety nie mogłem za bardzo pozwiedzać, bo zapomniałem latarki. Poza tym jest tam tyle szkieł, że z rowerem strach wchodzić. A skoro byłem już tam to w postanowiłem, że zajrzę nad Zalew Zegrzyński. Pierwszy i na pewno nieostatni raz w tym roku. Pojechałem zwiedzić stare kąty - port w Załubicach Starych. Troszkę się pozmieniało na lepsze od ostatniej wizyty.
Na ostrzejszym zjeździe ułamałem mocowanie do czujnika kadencji. Nie mam pojęcia kto wymyślił takie słabe mocowanie. Teraz muszę ratować się super glue i taśmą izolacyjną. Jakby tego było mało to jeszcze moje rękawiczki stwierdziły że mają dość. Muszę w najbliższym czasie jakieś kupić, najlepiej pasujące do roweru.
Ps. Pogoda dzisiaj była świetna. Nawet aż za bardzo. Odczuwam trochę skutki słońca. Pojawiła się pierwsza opalenizna rowerowa. Chyba czas pomyśleć o jakimś kremie z filtrem.

Fort Beniaminów © Kenic

Fort Beniaminów #2 © Kenic

Fort Beniaminów #3 © Kenic

Fort Beniaminów #4 © Kenic

Fort Beniaminów #5 © Kenic

Fort Beniaminów #6 © Kenic

Fort Beniaminów #7 © Kenic

Ścieżka na wale © Kenic

Port w Załubicach Starych © Kenic

Droga nad wodą © Kenic

Wyspa Euzebia © Kenic

Wrak nad zalewem © Kenic

Widok na Zalew Zegrzyński © Kenic


Dane wyjazdu:
71.48 km 38.00 km teren
04:06 h 17.43 km/h:
Maks. pr.:33.93 km/h
Temperatura:18.0
HR max:174 ( 90%)
HR avg:152 ( 78%)
Podjazdy:188 m
Kalorie: 2623 kcal
Rower:Cube

Mazowiecki Park Krajobrazowy

Czwartek, 21 kwietnia 2011 · dodano: 21.04.2011 | Komentarze 0

Plan był następujący - pojeździć jak najwięcej po lesie. Całkiem ciekawe tereny są w Mazowieckim Parku Krajobrazowym (już tam parę razy byłem). Tam postanowiłem pojechać. Oczywiście nie mogło obyć się bez asfaltu bo jakoś do lasu trzeba dojechać. Niby można samochodem podjechać, ale przy obecnych cenach benzyny nie opłaca się nawet odpalać silnika :P A wracając do tematu. W planach miałem objechanie całego parku dookoła, ale jak zawsze zbrakło czasu i sił. Na trasie oczywiście nie mogło zabraknąć błota i wody. Spotkałem też dwóch "profesjonalistów" na dobrych rowerach i w rowerowych strojach, którzy się zgubili i nie mieli mapy. Nie wiem jak można pojechać do lasu bez mapy. Ale widać niektórzy tak potrafią.
Ps. Zaciekawiło mnie oznakowanie skrzyżowania w środku lasu (na wąskich piaszczystych drogach). Na wbetonowanie słupka mieli pieniądze, a na oznakowanie szlaków już im chyba zabrakło.

Leśna ścieżka © Kenic

Momentami było naprawdę wąsko © Kenic

Czerwony Szlak © Kenic

Dalej się nie dało © Kenic

Drogowskaz w Lesie © Kenic

Stawy w Zielonce © Kenic


Dane wyjazdu:
44.07 km 25.00 km teren
02:57 h 14.94 km/h:
Maks. pr.:39.80 km/h
Temperatura:16.0
HR max:174 ( 90%)
HR avg:155 ( 80%)
Podjazdy: 93 m
Kalorie: 1906 kcal
Rower:Cube

Lasy Drewnickie

Środa, 20 kwietnia 2011 · dodano: 20.04.2011 | Komentarze 0

Tym razem postanowiłem udać się na północny wschód. Wybór padł na Lasy Drewnickie. Wybrałem sobie zielony szlak nad rzeką Czarna. To był błąd. Cała droga to jedno wielkie bagno. Na szczęście udało mi się jakoś przejechać, ale nie obyło się bez przeszkód. Zamoczone buty marnie nadają się do jazdy :p Krótki postój na suszenie i ruszam dalej. Szlak dalej przecina drogę krajową numer 8. Niby są tam pasy , ale gdybym nie wymusił pierwszeństwa (przeprowadzałem rower) to bym tam stał do tej pory. Po przekroczeniu drogi znalazłem się w lesie. Tu już bez większych przeszkód udało mi się zrobić rundkę dookoła lasu. Po drodze zobaczyłem ambonę i oczywiście nie mogłem się oprzeć więc wszedłem na górę. Drogę powrotną wyznaczyłem przez Rezerwat Horowe Bagno. I jak nazwa wskazuje tak było. Dwukrotna przeprawa przez rów z wodą po kilku pniach, ponieważ dalej to już tylko amfibią dało by się przejechać. Potem jeszcze tylko krótka wizyta na stacji w celu napompowania opon i trąbki, i powrót do domu.

Podmokła droga © Kenic

Rzeczka Czarna © Kenic

Leśna ścieżka © Kenic


Podmokłe tereny © Kenic

Zaczyna się robić coraz bardziej zielono © Kenic

Brudne koło © Kenic

Ambona na polanie © Kenic

Widok z ambony © Kenic

Na rozstaju dróg © Kenic

Kolejna droga © Kenic

Ciężka przeprawa © Kenic

Brak przejazdu © Kenic

Staw w Zielonce © Kenic


Oznaki wiosny © Kenic

Zawilec gajowy © Kenic

Mały bonus :) © Kenic


Dane wyjazdu:
54.21 km 0.00 km teren
02:25 h 22.43 km/h:
Maks. pr.:33.93 km/h
Temperatura:16.0
HR max:171 ( 88%)
HR avg:153 ( 79%)
Podjazdy: 80 m
Kalorie: 1595 kcal
Rower:Cube

Asfaltowo

Poniedziałek, 18 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 0

Z powodu braku czasu i ostatniej przygody z bagnami, postanowiłem, że przejadę się gdzieś po asfalcie. Chciałem zrobić około 50 km. Spojrzałem na mapę i wybór padł na Stanisławów (ten w powiecie mińskim). Akurat 26 km w jedną stronę i drogi raczej mniej uczęszczane. W tamtą stronę jechałem z lekkim wiaterkiem w plecy. Wykręciłem średnią 25 km/h. Posiedziałem jakieś 10 minut na rynku i ruszyłem w drogę powrotną. Tym razem pod wiatr. Już nie dałem rady utrzymać takiej prędkości i średnia spadła do 22,3 km/h. Jak na początek sezonu myślę, że jest całkiem nieźle.

Dane wyjazdu:
45.01 km 15.00 km teren
02:30 h 18.00 km/h:
Maks. pr.:36.77 km/h
Temperatura:14.0
HR max:185 ( 95%)
HR avg:165 ( 95%)
Podjazdy: 63 m
Kalorie: 1795 kcal
Rower:Cube

Poligon

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 2

Na pomysł trasy wpadłem przypadkiem. Ostatnio przejeżdżając samochodem przez miejscowość Okuniew zauważyłem ruiny jakiejś budowli. Jak się okazało po sprawdzeniu, są to ruiny pałacu rodziny Łubieńskich z I połowy XIX w. Z daleka wyglądały lepiej. Zresztą widać na zdjęciach. Ważne, że jakiś cel wyprawy był. Następnie w planach miałem wjechać do lasu. Oczywiście musiałem się sporo wysilać żeby znaleźć jakiś wjazd bez wody i błota. W końcu się udało. Ale im dalej tym gorszy teren. Jak się okazało po drodze, znalazłem się na terenie poligonu w Wesołej. Poznałem po śladach gąsienic i ciężkiego sprzętu. Tylko, że nigdzie nie było żadnych oznaczeń!! Kręciło się sporo ludzi na rowerach i motorach. Czyli tam to widać standard. Pod sam koniec poligonu trafiłem na nowiutką drogę przez las. Jechało się świetnie (tylko szkoda, że tak krótko). Dalej już wróciłem znanymi drogami, bez żadnych atrakcji.

Droga w lesie © Kenic

Ruiny pałacu rodziny Łubieńskich w Okuniewie © Kenic

Ruiny pałacu rodziny Łubieńskich w Okuniewie © Kenic

Ruiny pałacu rodziny Łubieńskich w Okuniewie © Kenic

Cube na tle ruin © Kenic

Zdjęcie roweru © Kenic

Autoportret © Kenic

Nie lubię takich dróg © Kenic

Poligon w Wesołej © Kenic

Dalej się nie dało © Kenic

Nowa droga na poligonie © Kenic

Czarna Struga © Kenic


Dane wyjazdu:
37.96 km 17.00 km teren
02:28 h 15.39 km/h:
Maks. pr.:35.82 km/h
Temperatura:15.0
HR max:187 ( 96%)
HR avg:160 ( 82%)
Podjazdy:106 m
Kalorie: 1692 kcal
Rower:Cube

Okolice Wołomina

Wtorek, 5 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 0

Kolejna wycieczka po okolicy. Tym razem udało się zrealizować zaplanowaną wcześniej trasę. Oczywiście nie obyło się bez komplikacji. Między Kobyłką i Nadmą napotkałem podmokłą łąkę. Uparłem się i przejechałem. Sprzęt się trochę pobrudził, ale od tego jest :) Dalej już trasa była sucha. Tylko znowu oznakowanie szlaków psuje całą frajdę z jazdy. Przy skrzyżowaniach trzeba się kierować "mocą", bo nie ma żadnych oznaczeń. Trzeba się zatrzymać i spojrzeć na mapę. Na zakończenie wycieczki pojechałem na "Łysą Górę". Jest to najwyższa górka w okolicy, na której można poszaleć. Po kilku podjazdach i zjazdach niespodziewanie skończyła się woda w plecaku... A, że podjazdy są dosyć ciężkie to chce się pić. Tym sposobem zakończyłem wycieczkę.

Trudny przejazd © Kenic

Podmokłe tereny © Kenic

Mostek © Kenic

Rzeka Czarna © Kenic

Pod "łysą Górą" © Kenic

"Łysa Góra" - Wołomin © Kenic


Dane wyjazdu:
32.54 km 15.00 km teren
01:59 h 16.41 km/h:
Maks. pr.:29.57 km/h
Temperatura:16.0
HR max:181 ( 93%)
HR avg:155 ( 80%)
Podjazdy: 79 m
Kalorie: 1313 kcal
Rower:Cube

Wołomin Kobyłka Zielonka

Niedziela, 3 kwietnia 2011 · dodano: 05.04.2011 | Komentarze 0

Druga wycieczka z nowym sprzętem. Jest coraz lepiej. Im dłużej jeżdżę, tym bardziej mi się podoba :) Niestety zakładany plan wycieczki musiał ulec zmianie. Czerwony szlak rowerowy nazwany "Szlak Bitew Warszawskich" jest fatalnie oznakowany, a momentami wcale. Trzeba się nieźle wysilać, żeby się nie zgubić. Bardzo pomocna jest nawigacja i mapy okolic. W pewnym momencie szlak przechodzi przez metrowej szerokości rów z wodą. Oczywiście żadnego mostku nie było. Po znalezieniu objazdu okazało się, że dalej droga jest tak podmokła, że niestety nie da się jechać. Musiałem szybko zmienić plan. Tą trasę na pewno jeszcze zrobię. Tylko pogoda musi się poprawić...

Stawy w Zielonce © Kenic

Staw w Zielonce © Kenic

Dalsza droga © Kenic

Mój rower :) © Kenic

Lasy pod Zielonką © Kenic

Ciężka przeprawa © Kenic