Info

Przejechane: 4513.04km
W terenie: 808.91km - 17.92%
Średnia prędkość: 19.82 km/h
Czas jazdy: 9d 11h 43m
Więcej o mnie





Moje rowery
Losowe zdjęcia
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Czerwiec1 - 0
- 2015, Maj1 - 0
- 2013, Kwiecień1 - 1
- 2012, Listopad2 - 0
- 2012, Październik1 - 0
- 2012, Wrzesień3 - 0
- 2012, Sierpień3 - 0
- 2012, Lipiec12 - 2
- 2012, Czerwiec8 - 0
- 2012, Maj10 - 8
- 2012, Kwiecień5 - 0
- 2012, Marzec1 - 0
- 2012, Styczeń1 - 4
- 2011, Wrzesień1 - 1
- 2011, Sierpień11 - 2
- 2011, Lipiec6 - 12
- 2011, Czerwiec11 - 2
- 2011, Maj14 - 3
- 2011, Kwiecień11 - 6
Dane wyjazdu:
32.33 km
15.00 km teren
01:51 h
17.48 km/h:
Maks. pr.:34.31 km/h
Temperatura:27.0
HR max:179 ( 93%)
HR avg:150 ( 78%)
Podjazdy: 47 m
Kalorie: 1156 kcal
Rower:Cube
Do Sulejówka
Poniedziałek, 25 czerwca 2012 · dodano: 26.06.2012 | Komentarze 0
Wyjazd był trochę opóźniony. Przygotowałem wszystko i miałem wsiadać na rower. Okazało się w przednim kole nie ma powietrza. Trochę się wkurzyłem. Z drugiej strony lepiej w domu niż w środku lasu :) Zmiana poszła mi w miarę sprawnie i ruszyłem. Początek znanym mi asfaltem. Żeby nie było za prosto postanowiłem przebić się przez poligon. Jechałem bez wyznaczenia trasy. Starałem się tylko utrzymywać kurs na Sulejówek. Oczywiście nie mogło zabraknąć bagna jak i wydm. Udało mi się zaliczyć dwie zwałki. Pierwsza przy przejeżdżaniu przez wodę. Przednie koło zapadło się w błocie i zaliczyłem lot w pokrzywy. Następna gleba była po zahaczeniu ręką o drzewo. Kierownica się skręciła i wypadłem na piach. Dobrze, że był dość miękki i obyło się bez większych strat. Tylko trochę sobie obiłem i podrapałem rękę. Nawet nie mogłem zrobić zdjęć bo w lesie cała masa komarów i nie można się zatrzymać. Miałem lekki zapas czasu więc pokręciłem się po Sulejówku "zaznaczając" nowe ścieżki na GPSie. Powrót samochodem z Maćkiem. Potrzebował kierowcy i postanowiłem mu w tym pomóc. Rower do bagażnika i w drogę :) Kategoria <50km, 2012, Okolice Wołomina